Zły czy dobry?

Zły czy dobry?

Obserwując grono pedagogiczne często z góry mamy określone zdanie o jego niskich kwalifikacjach i umiejętnościach. Marnie opłacani nauczyciele, sfrustrowani swoją pozycją zawodową a często i prywatną nie są marzeniem uczniów a już z pewnością rodziców. Wiadomo szkoła to nie fabryka. Bez odpowiedniego podejścia nawet najlepszych potencjalnie uczniów można zniechęcić i zamęczyć.

To, co w pracy na stanowiskach indywidualnych może nie być zauważone w szkole będzie od razu widoczne. A ciągle reformująca się i niezreformowana szkoła tylko sytuację pogłębia. Nie można też dziwić się temu, że nauczyciele szukają dodatkowego źródła dochodu, mając marne pensje i często dużo wolnego czasu. i biorą się za korepetycje. W jednej chwili z nielubianego nauczyciela, który ma problemy z dotarciem do swoich wychowanków stają się uśmiechniętymi i kompetentnymi wykładowcami.

Bez stresu i nerwowej atmosfery tłumaczą uczniom (często tym samym, których w szkole okładają) tajniki wiedzy. Można oczywiście taką sytuację tłumaczyć pieniędzmi. Jest w tym sporo prawdy, bo szczególnie w dużych miastach ceny korepetycji nie są niskie, co w porównaniu z pensją nauczyciela pozwala czasami więcej zarobić po godzinach niż w szkole. Ale ponoć pieniądze to nie wszystko.

Cóż zatem sprawia takie przemiany osobowości w krótkim czasie. Nie ma z pewnością jednej odpowiedzi i można doszukiwać się rozmaitych przyczyn, pasujących do wszystkich przypadków czy też indywidualnych. Interesujące jest chyba, co innego w omawianym zjawisku. Jeżeli możliwa jest taka przemiana nauczycieli to pewnie możliwa jest też i przemiana szkoły. I nie jest to teza ani śmiała ani niewiarygodna. Jeżeli człowiek diametralnie zmienia się w przeciągu godziny i jego drugie oblicze bardziej pasuje do wykonywanych zadań to nie ma przeciwwskazań żeby zmienił się na lepsze na stałe.

Proponuję odpowiednim specjalistom (w godzinach pracy a nie w trakcie dodatkowych zajęć) sprawę zbadać a może okażę się, że nie potrzeba wielkich nakładów finansowych, aby zmienić obraz szkoły. Może jest coś jeszcze. Tylko trzeba to zbadać.